June 17, 2013

a day in Łódź


na zdjęciach tego nie widać, ale spędziłam przemiły dzień w Łodzi *
you can't see that on the pictures but I spent a lovely day in Łódź







*






2 comments:

Eireann said...

Najbardziej podobają mi się trzy ostatnie, ciekawy pomysł. I widok z góry na kawiarnię :-). Czy te zachody słońca to był jakiś projekt?

chaber73 said...

Mnie tak samo:) takie zdjęcia z klimatem, które zatrzymują na dłużej. Mnie się kojarzą ze snem- przedostatnie dziewczynka o imieniu Holli, którą widzę (mała szybka na dole, po lewej stronie) zaprasza na angielską prowincję. Zdjęcie ostatnie- industrialny Berlin, w którym straszy.