just some moments that happened on the way...
by Ania Matlak
July 5, 2012
czas
Czasem nic się nie dzieje. Czas jakby się zatrzymał.
Aż nagle bije Cię po oczach, że jest tam coś więcej...
*
Sometimes nothing is going on. Time has stopped.
And suddenly you realize there is something more in there...
Te zdjęcia mają w sobie jakąś tajemnicę. Czuje się w nich ludzką obecność, chociaż nikogo na nich nie widać. Zastanowiło mnie, jak tam wygląda życie, kim są mieszkańcy, o czym marzą itd.
Eireann - bywam tam czasem. Ludzie zdają się cieszyć z codzienności. Uwielbiam to, że wszędzie jeżdzą rowerami składakami! Ale nie wiem o czym marzą...
Mi to bardziej to ostatnie zdjęcie mówi że miłość jest wielka ale nie spełniona. Mieszkając w Hajnówce człowiek nie przywiązuje uwagi na takie "obrazy" przechodząc obok nich codziennie
8 comments:
Te zdjęcia mają w sobie jakąś tajemnicę. Czuje się w nich ludzką obecność, chociaż nikogo na nich nie widać. Zastanowiło mnie, jak tam wygląda życie, kim są mieszkańcy, o czym marzą itd.
Znajoma okolica :) Czyżby była na zdjęciach uwieczniona Hajnówka?
tak dzery, to Hajnówka :)
a skąd znajoma?
Eireann - bywam tam czasem. Ludzie zdają się cieszyć z codzienności. Uwielbiam to, że wszędzie jeżdzą rowerami składakami! Ale nie wiem o czym marzą...
:)))
Zapewne marzą o wielkiej nie spełnionej miłości
a może są spełnione niektóre miłości? - tak by mi się wydawało po tym ostatnim zdjęciu...
Mi to bardziej to ostatnie zdjęcie mówi że miłość jest wielka ale nie spełniona.
Mieszkając w Hajnówce człowiek nie przywiązuje uwagi na takie "obrazy" przechodząc obok nich codziennie
Życie szybko przemija
... wiec spieszmy się spełniać swoje marzenia, bo może być za późno
Post a Comment